Odciskana na formie, na liściach. Od wewnątrz też liście wgniatane. Po biskwicie tlenkowane liście, następnie różnokolorowe angoby, szkliwo transparentne.
Najpierw tlenek miedzi (ja, żeby się nie bawić z drobiazgowym pędzlowaniem po prostu pojechałem po całości, a potem powierzchnię przetarłem gąbką, na mokro). Na to różne angoby Botz, a na to szkliwo transparentne. :)
extra efekty :)
OdpowiedzUsuńNajpierw tlenek miedzi (ja, żeby się nie bawić z drobiazgowym pędzlowaniem po prostu pojechałem po całości, a potem powierzchnię przetarłem gąbką, na mokro). Na to różne angoby Botz, a na to szkliwo transparentne. :)
OdpowiedzUsuń