04 stycznia 2010

Po przerwie...



Prawie rok czekała na wypał. Najpierw nie miałem jak, potem nie miałem do tego ręki... Ale doczekała się.

5 komentarzy:

  1. Pierwsze koty za płoty, gratuluję startu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Część poszła do korekty, będzie - mam nadzieję - niedługo :)
    Przyznam się, że dałem po jednej warstwie szkliwa na część rzeczy, bo o drugiej zapomniałem. No więc będzie test nr x ;)

    OdpowiedzUsuń